oprócz tego tasiemka bawełniana, guziki, sznurek i moje ulubione metalowe zawieszki :)
próbuję wykrzesać zewsząd chociażby minimalną atmosferę przedświąteczną... ale gdy patrzę zza okno, to dosłownie chce mi się beczeć do poduchy... (czyżby były to objawy depresji?) mam nadzieję, że chociaż na święta spadnie biały puch ....
3majcie się cieplutko :*
Śliczne Mikołajki, naprawdę nie widać po nich Twoich nastrojów, bo są bardzo świąteczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki, a o śnieg się nie martw, u nas pada, więc i u Ciebie pewnie niedługo zagości zimowa atmosfera
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, ja jak dotąd zrobiłam 4 (słownie: cztery) kartki świąteczne :P bo też nastroju nie czuję :(
OdpowiedzUsuńTwoje kartki są śliczne - z tych papierów zazwyczaj wychodzą piękne, ale bardzo delikatne prace, a Twoje - dzięki Mikołajom - są takie charakterrrne z mocniejszym kolorystycznym akcentem, super! :)
Są bardzo ładne. Moją ulubioną jest przedostatnia. Na każdej jest tyle do okglądania :) Bardzo mi się podoba Twój wykrojnik duży scallop. Marzy mi się taki :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Nic dodać nic ująć:-)
OdpowiedzUsuńCudne kartki!!!
OdpowiedzUsuńJa nastrój świąteczny czuje, ale nie mam czasu, żeby się nim nacieszyć ;)
*
Śliczne te karteczki :) Bardzo mi się podobają. Nie umiałabym nawet powiedzieć, która najbardziej, bo wszystkie są świetne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są prześliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
śietne są, wszystkie!baardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńŚwietne są! Właśnie dzięki takim kartkom, jak Twoje, udaje mi się poczuć trochę zimowo-świąteczny nastrój. U mnie też nie ma śniegu, ale za to mogę sobie popatrzeć na śnieżyki na Twojej ostatniej kartce ; -)))
OdpowiedzUsuńAle cudne, w tych jasnych kolorach obrazki mikołajów prezentują się niesamowicie lekko! :)
OdpowiedzUsuńEee tam, żadna deprecha, może przemęczenie. Nie daj się, nie patrz przez okno, zapal jakąś świeczkę i do roboty, twórz!
Nie becz do poduchy: za oknem pada deszcz i skończyła się (a przynajmniej taką mam nadzieję) ponadtrzymiesięczna susza. Dzięki temu przyszłoroczne choinki świąteczne będą zielone, nie żółte i uschnięte ;-)
OdpowiedzUsuńA karteczki zrobiłaś śliczne - i to też niech Cię podniesie na duchu :)
Śliczne karteczki!!! bardzo klimatyczne :) a u mnie za oknem leje i wieje, na szczęście córcia chodzi po domu i śpiewa kolędy, więc klimat jest, do tego zapach pierniczków itp. jakoś dajemy rade ;)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się :) pozdrawiam
Kartki cudne- w prawdziwie świątecznych klimatach:) Na pewno przywołają zimę;)
OdpowiedzUsuńNie poddawaj się smutkom:) Będzie śnieg i jeszcze go będziesz miała dość:) Karteczki jak zwykle u Ciebie - urzekające!
OdpowiedzUsuńpora sprzyja podlym nastrojom ale zycze radosnego i tak niesamowitego nastroju jak twoje karteczki! piekne sa wszystkie!pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKarteczki mocno zimowe - więc może przywołają zimę? :))
OdpowiedzUsuńfajne te kartki, starociowe a takie jasne, nieumorusane (co mi zawsze wychodzi w nadmiarze) :)
OdpowiedzUsuńA tu Moniczka pastelowa:) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie becz! Jakaś iskierka natchnienia świątecznego jednak chyba jest, skoro takie pyszne karteluchy powstają??? A tak na serio to mnie też nie nosi za bardzo - pogoda jak na Wszystkich Świętych;) A na deprechę polecam grzańca z pomarańczką i dużą ilością przypraw korzennych;) - to co, że nie ma się po czym rozgrzewać? - zima jest zima - pretekst jest;P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń