ART is good 4 you

Hej! Dzisiaj mam do pokazania, kolejną pracę wykonaną na desce malarskiej z użyciem zimowych nowości od Finnabair - Patina Effect Paste i Metallique Wax White Gold. Wykorzystałam też drewniany alfabet i kilka metalowych dodatków. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)

Modeling Paste 961350, Heavy Gesso Black 961459, Patina Effect Paste 964351, Stone Effect Paste 964368, Metallique Wax White Gold 964016, 3D Wood Alphas 587420, 3D Wood Alphas 587451, Heavy Body Gel 963040, Decor Ink White 815028, Mechanicals Leaves 961039, Mechanicals Vintage Number 960261, Mechanicals Mini Stars 963354, Junkyard Findings 891671, Stencil Lace 961282

more Finnabair part 1

Witajcie Kochani! Dzisiaj chciałabym pokazać Wam kilka, długo wyczekiwanych przeze mnie nowości od Primy, zaprojektowanych przez Anię aka Finnabair. Długo wyczekiwane ponieważ zawsze jestem bardzo ciekawa czym nowym Ania nas zaskoczy. Na jej produktach pracuję od kilku lat i zawsze byłam bardzo zadowolona. Zawsze trafiały prosto w moje serce i w moje twórcze klimaty. Tym razem również się nie zawiodłam, a wręcz z czystym sumieniem mogę napisać, że jestem totalnie zachwycona!

Pierwszy zestaw to Patina Effect Paste, która gwarantuje efekt zielonkawej i niebieskiej patyny. Zielona pasta jest dodatkowo z drobinkami, która nadaje pracy lekkiej chropowatości. Każda z tych past z osobna daje świetne efekty a razem ... zresztą zobaczcie sami poniżej :)

Modeling Paste 961350, Heavy Gesso Black 961459, Patina Effect Paste 964351, Metallique Wax White Gold 964016, 3D Wood Alphas 587420, Heavy Body Gel 963040, Decor Ink White 815028, Mechanicals Flowers 960407, Mechanicals Mini Roman Number 960230, Mechanicals Mini Brads 960384, Junkyard Findings 891671, Junkyard Findings 892319, Baroque Frame Resins 892098, Stencil Harlequin 961305, Stencil Dot&Stripes 962326

Wykorzystałam w tej pracy także kolejny zestaw nowych past - Stone Effect Paste. To dzięki niemu projekt zyskał niesamowitą fakturę. Ta cała chropowatość, to właśnie zasługa tych trzech słoiczków, zmiksowanych razem. 

Wykańczając pracę sięgnęłam po mojego tegorocznego faworyta - metaliczny wosk koloru białego złota. Nie dość, że daje obłędny efekt w połączeniu z czarnym gesso, to na dodatek pachnie tak cudownie.....wręcz nie do opisania! Szczerze polecam! 

O nowych woskach możecie się więcej dowiedzieć na kanale  Finnabair na youtube oraz na jej blogu. 

Ponadto, Ania ogłosiła rozdawajkę na blogu. Wystarczy zostawić komentarz  >>>tutaj<<< jaki rodzaj wosku najbardziej chcielibyście wypróbować. Macie czas do 8 stycznia! 

Niedługo pokażę Wam kolejne projekty z wykorzystaniem tych nowości. 

Jak już raz spróbowałam to dalej poszło lawinowo.... jak na moje możliwości ;)

Pozdrawiam ciepło!

Monika

faves

Kochani! Chciałabym Wam życzyć tradycyjnie, wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, spełnienia marzeń, dużo radości, miłości i nie tylko spokoju ducha lecz również twórczych uniesień oraz samych pięknych chwil!!! Chciałabym Was też zaprosić na bloga Finnabair na wyjątkowy i bardzo inspirujący wpis. W jednym miejscu można zobaczyć całą masę niesamowitych projektów i naładować akumulatorki na kolejny rok! 

Mimo, że zadanie nie należało do najłatwiejszych, to wybrałam trzy prace, które szczególnie zapadły mi w pamięć w mijającym roku. Co je łączy? Warstwy, stemple, klimatyczne zdjęcia, dość ograniczona paleta kolorów i... kawa. 

Pierwsza, to praca, w której wykorzystałam ulubione techniki i dodatki. Popłynęłam z farbkami akwarelowymi i poszalałam z kawą, która posłużyła mi  także, jako "tusz" do stempli. 

>>>detale<<<

W takim podsumowaniu, nie mogło oczywiście zabraknąć mojego art żurnala i chyba jednego z najulubieńszych wpisów, jaki kiedykolwiek wykonałam. 

>>>detale<<<

Ostatnia praca, była zainspirowana trzema słowami Marka Twaina, które wciąż siedzą mi gdzieś z tyłu głowy:

"Poznawaj. Marz. Odkrywaj"

>>>detale<<<

Na koniec chciałabym też Wam podziękować za wszystkie odwiedziny i pozostawione słowa i

jeszcze raz życzyć bardzo twórczego i inspirującego Nowego Roku!

xoxo

Monika

trust the magic

Zazwyczaj, nie myślę zbyt wiele podczas procesu twórczego, tylko działam. Ale jest jedna rzecz, nad którą się zastanawiam... jaka baza? I stwierdzam, że chyba jednak najbardziej lubię, gdy jest biała. Czysta. Bez narzuconego motywu czy kolorystyki. Owszem uwielbiam papiery do scrapbookingu, ale albo tnę je na małe kawałeczki albo w ogóle boję się ich tknąć, żeby ich nie zepsuć... I tak, co niektóre, leżą u mnie już parę lat... Wracając jednak do białej bazy... jest dla mnie najbardziej kusząca ponieważ daje najwięcej możliwości. Nawet, jak robię kolejne wpisy w moich książkowych żurnalach, to i tak stronice pokrywam białym gesso,  nie tylko po to, aby zabezpieczyć kartki przed zniszczeniem, ale i również po to, by zacząć pisać historię całkowicie od nowa (chociaż... uwielbiam jak prześwituje tekst... motyw druku, to taki mój fetysz). Jednak żurnal, sam w sobie, jest zupełnie inną historią... to w nim najczęściej odchodzę od moich zasad czy twórczych przyzwyczajeń. To taki poligon doświadczalny :) 

Dzisiaj jednak mam do pokazania kolejną pracę na bazie papieru do akwareli. Lubię jego delikatną fakturę i oczywiście fakt, że jest stworzony specjalnie do pracy z akwarelami. Praca powstała jako inspiracja dla UmWowStudio z wykorzystaniem ich grubaśnych wycinanek. 

maska Dahlia

gwiazdki confetti

  

Pozdrawiam ciepło w ten mroźny poranek!