Karteczka zrobiona dla koleżanki, która lubi klimaty vintage. Mam nadzieję, że podołałam :)
Bez kwiatuszków i tasiemek... uznałam, że sama ramka stanowi piękną ozdobę i nie chciałam jej niczym przytłaczać.
Chciałabym jeszcze podkreślić, że gdyby nie Nowalinka i pożyczone od niej stempelki z Lemonade na pewno nie mogłabym sobie pozwolić na tak "fikuśne" napisy :) Ślicznie Ci dziękuję Alinko :*
Z utęsknieniem czekam na pierwszą dostawę z Lemonade :)
Aha, zapomniałam dodać, że zafascynowana niektórymi pracami easel cards, nie mogłam się powstrzymać i też spróbowałam. Muszę jeszcze poćwiczyć z podpórką ;)
uzależniłam się od glossy i crackle accents :)
Cieplutko pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję za pozostawiony komentarz :)
Piękna kartka. Cudne i ciepłe brązy i niesamowite detale (glossy)
OdpowiedzUsuńWow, wyszło naprawdę cudnie, oglądam z przyjemnością, ja bym tak nie potrafiła :)
OdpowiedzUsuńPiękna,prosta,elegancka....idealna! No i dodatkowy plus za brak kwiatków:))))
OdpowiedzUsuńcudna jest!!! piekne kolory,a glossy i crackle to całkiem pozytywne uzależnienie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)