wtorek, 16 listopada 2010

zapalczana wymiana

Mogę już ujawnić pudełko, które zrobiłam na wymianę zorganizowaną przez craft imaginarium.
Twór trafił w ręce Kargolci. Muszę przyznać, że praca nad tym maleństwem sprawiła mi bardzo dużo radości. I coś czuję, że jeszcze wrócę do maltretowania pudełek po zapałkach ;)
A jutro, jak wrócę z pracy, to umieszczę fotkę cudeńka, które otrzymałam na drodze bardzo udanej wymiany :)

A teraz seria kiepskiej jakości fotek :) nie wiem czy ze mną jest coś nie tak czy też mój aparat ma swoje najlepsze dni za sobą :)








Pozdrowienia :*

P.S. W większości papiery i ćwieki ze scrapcomu

13 komentarzy:

  1. Pudełko jest niemożliwie śliczne i fotki nie są złe, tylko za małe ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Absolutely fabulous vintage look!!!
    Hugs, Giò

    OdpowiedzUsuń
  3. Toś zaszalała:) Nigdy bym nie wpadła,że to są pudełka po zapałkach! Fajny starociowaty look i faktycznie cacuszka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak zawsze u ciebie - mlaszczę nad wyczuciem koloru.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie kolorowe pudełko:) Kartka ślubna poniżej prześliczna!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. niesamowite, troche wyobrazni i prosze jakie cuda powstaja!!!cudne, przeogromnie mi sie podoba!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite to pudełeczko! Udało Ci się połączyć takie odważne kolory i jeszcze ten vintage'owy look... Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo piekne, az zazdroszcze talentu

    OdpowiedzUsuń
  9. Pudeleczko jest przepiekne i bardzo klimatyczne

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepięknie wyszła Ci ta komódka! Cudne kolory i ten klimat, miodzio :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyszło naprawdę super! Wygląda tak jakby się takie "urodziło"! Bomba :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo.
I really appreciate your kind words!