wtorek, 21 grudnia 2010
choróbsko i jego konsekwencje ...
Dopadło i mnie... zapalenie krtani i oskrzeli...
Czuję się parszywie przykuta do łóżka... wczoraj praktycznie cały dzień przespałam...
wszystkie moje plany oddaliły się... na po świętach :(
A dzisiaj już nie wytrzymałam tej mojej bezczynności... i zmajstrowałam taką okładkę... wrzucam i idę dalej do wyrka... tam mi jest jednak najlepiej :)
3majcie się cieplutko :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Okładka jest niesamowita. Piękna!
OdpowiedzUsuńZ powodu choroby, zwłaszcza w przedświątecznym okresie, bardzo Ci współczuję.
Ślicznie wyszła okładka!
OdpowiedzUsuńA Ty uważaj na siebie i wracaj do zdrowia prędko!
No widzisz, w końcu masz czas na scrapowanko ;)
OdpowiedzUsuńKuruj się, okładka świetna! :)
Okładka jest prześliczna!Bardzo mi się podoba:)Ciepło pozdrawiam!Zdrówka życzę;)
OdpowiedzUsuńŚLICZOTA
OdpowiedzUsuńBellissimo, a nie molto bello:)
OdpowiedzUsuńZdrowiej sobie spokojnie, święta to bardzo dobry czas na chorobę - przynajmniej nikt cię nie zagoni do garów!:)))
Piękna okładka!!!!!
OdpowiedzUsuńZ moich ulubionych papierów :D
Wesołych Świąt Kolorowy Ptaku!!!!!!!!!!!!
cuudna okładka...w moich klimatach...))
OdpowiedzUsuńkuruj się...zdrówka!!... spokojnych i radosnych Swiąt:))
jaka piękna ta kartka. jak zawsze u ciebie wszystko wysmakowane kolorystycznie i pięknie wycieniowane.
OdpowiedzUsuńślę myśli najcieplejsze.
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej :)
OdpowiedzUsuńA okładka prześliczna!
Wczoraj stałam się przeszczęśliwą posiadaczką tego niesamowitego zeszytu:) Nie potrafię się na niego napatrzeć i nim nacieszyć:) Jeszcze raz wielkie dzięki:)
OdpowiedzUsuń:) dzięki śliczne za te wszystkie budujące komentarze! Najważniejsze, że Monice przypadł do gustu - kamień mi z serca spadł :)
OdpowiedzUsuńświetna karteczka - nie wiem jakim cudem zdołałam ją pominąć :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękna okładka!
OdpowiedzUsuń