tryptyk, to temat kolejnego wyzwania zaproponowanego nam przez Ankan na blogu scrapki-wyzwaniowo
chociaż tego nie widać.... sporo się nakombinowałam, żeby go zrobić :)
jest dość niewielkich rozmiarów:
po złożeniu: ok. 11x8 cm
po otwarciu: ok. 23x8 cm
front ozdobiłam plakietką Tima Holtza, na której zasiadły sobie motyle :) tego z wierzchu potraktowałam crackle accents. całość zamontowałam na gumce, dzięki czemu tryptyk jest zabezpieczony przed otwarciem. papier w całości spryskałam własnoręcznie ;) zrobioną mgiełką (disstres vintage photo i woda)
skorzystałam też ze stempelka TH z motywem odręcznego pisma. zdecydowałam się jednak na tusz versafine (jak dla mnie najlepszy to detali) vintage sepia
tutaj też stempelek TH, tym razem jednak zaszalałam ;) i użyłam embossingu
wnętrze dość stonowane, pewnie dlatego, że gdy nad nim pracowałam wciąż siedziała mi w głowie sentencja:
byłem kim jesteś, będziesz kim jestem...
bazę stanowi papier 7gypsies Conservatory, przeszyty, tuszowany distressem tumbled glass, brzegi zaś black soot. stemple poddałam embossingowi na gorąco :)
koniecznie zajrzycie na blogi pozostałych dziewczyn z design teamu! podziwiając ich prace czułam się oszołomiona przede wszystkim pomysłowością i wykonaniem!
P.S. w związku z moim małym candy :)
* dziękuję za wszystkie życzenia :*
* Vivo - niestety już nie mam 18 lat... chociaż często tak się czuję ;)
* Frutti - żałuję, ale też pudło ;)
* podpowiem - robi się bardzo, bardzo ciepło... ;)
* w związku z tym, że pojawiły się dwa komentarze, z których nie wynika, że osóbki są zainteresowane prezentem oraz jeden, który został usunięty - pojawił się mały problem logistyczny mojego przedsięwzięcia. żeby nie komplikować sprawy, postanowiłam, że będą się one liczyć i osóbka, która umieści komentarz odpowiadający numerem tegorocznym świeczkom na moim torcie otrzyma nagrodę-niespodziankę :)
środa, 31 sierpnia 2011
poniedziałek, 29 sierpnia 2011
blejtram i candy urodzinowe
stało się! jestem o kolejny rok starsza... i mam nadzieję, że mądrzejsza ;)
nie będę się dzisiaj zbytnio rozpisywać... chociaż myśli wirują mi w głowie, gdy spoglądam wstecz... to był dziwny rok mojego życia, mogę nawet napisać, że dość zaskakujący - niestety nie zawsze w pozytywnym sensie. wierzę jednak, że ten przyniesie mnóstwo cudownych wrażeń i przede wszystkim zmian na lepsze :)
przygotowałam coś dla Was! jest to blejtram - mój pierwszy :)
macie dwie szanse, żeby zdobyć nagrodę:
- pierwsza szansa - należy umieścić poniższy podlinkowany banerek na pasku bocznym swojego bloga i zostawić komentarz;
- druga szansa - dodać mojego bloga do obserwowanych. jeśli to zrobisz, lub już zrobiłaś zostaw tu drugi komentarz informujący mnie o tym
edit: aby mieć szansę drugą trzeba najpierw spełnić pierwszą :)
- zapisy trwają do 29 września br. do godz. 23.59
- ogłoszenie wyniku 30 września br.
- w losowaniu mogą wziąć udział tylko osoby posiadające bloga
nie byłabym sobą, gdybym nie dorzuciła trochę fotek ;)
wykorzystałam przede wszystkim:
papiery Piekielnej Owcy z CraftHouse
distressy, glossy i crackle accents, wykrojnik i taśma TH z scrapki.pl
serducha z ILSowskich papierów
zdjęcie i uchwyt z targu staroci
to jeszcze nie wszystko! dla osoby, której komentarz znajdzie się pod numerem odpowiadającym świeczkom na moim tegorocznym torcie, przygotowałam niespodziankę!
w tym miejscu chciałam też podziękować Wam, że jesteście!
i za słowa, które motywują mnie do dalszej pracy!
DZIĘKUJĘ :*
edit:
* dziękuję za wszystkie życzenia :*
* Vivo - niestety już nie mam 18 lat... chociaż często tak się czuję ;)
* Frutti - żałuję, ale też pudło ;)
* podpowiem - robi się bardzo, bardzo ciepło... ;)
* w związku z tym, że pojawiły się dwa komentarze, z których nie wynika, że osóbki są zainteresowane prezentem oraz jeden, który został usunięty - pojawił się mały problem logistyczny mojego przedsięwzięcia. żeby nie komplikować sprawy, postanowiłam, że będą się one liczyć i osóbka, która umieści komentarz odpowiadający numerem tegorocznym świeczkom na moim torcie otrzyma nagrodę-niespodziankę :)
nie będę się dzisiaj zbytnio rozpisywać... chociaż myśli wirują mi w głowie, gdy spoglądam wstecz... to był dziwny rok mojego życia, mogę nawet napisać, że dość zaskakujący - niestety nie zawsze w pozytywnym sensie. wierzę jednak, że ten przyniesie mnóstwo cudownych wrażeń i przede wszystkim zmian na lepsze :)
przygotowałam coś dla Was! jest to blejtram - mój pierwszy :)
macie dwie szanse, żeby zdobyć nagrodę:
- pierwsza szansa - należy umieścić poniższy podlinkowany banerek na pasku bocznym swojego bloga i zostawić komentarz;
- druga szansa - dodać mojego bloga do obserwowanych. jeśli to zrobisz, lub już zrobiłaś zostaw tu drugi komentarz informujący mnie o tym
edit: aby mieć szansę drugą trzeba najpierw spełnić pierwszą :)
- zapisy trwają do 29 września br. do godz. 23.59
- ogłoszenie wyniku 30 września br.
- w losowaniu mogą wziąć udział tylko osoby posiadające bloga
nie byłabym sobą, gdybym nie dorzuciła trochę fotek ;)
wykorzystałam przede wszystkim:
papiery Piekielnej Owcy z CraftHouse
distressy, glossy i crackle accents, wykrojnik i taśma TH z scrapki.pl
serducha z ILSowskich papierów
zdjęcie i uchwyt z targu staroci
to jeszcze nie wszystko! dla osoby, której komentarz znajdzie się pod numerem odpowiadającym świeczkom na moim tegorocznym torcie, przygotowałam niespodziankę!
w tym miejscu chciałam też podziękować Wam, że jesteście!
i za słowa, które motywują mnie do dalszej pracy!
DZIĘKUJĘ :*
edit:
* dziękuję za wszystkie życzenia :*
* Vivo - niestety już nie mam 18 lat... chociaż często tak się czuję ;)
* Frutti - żałuję, ale też pudło ;)
* podpowiem - robi się bardzo, bardzo ciepło... ;)
* w związku z tym, że pojawiły się dwa komentarze, z których nie wynika, że osóbki są zainteresowane prezentem oraz jeden, który został usunięty - pojawił się mały problem logistyczny mojego przedsięwzięcia. żeby nie komplikować sprawy, postanowiłam, że będą się one liczyć i osóbka, która umieści komentarz odpowiadający numerem tegorocznym świeczkom na moim torcie otrzyma nagrodę-niespodziankę :)
sobota, 27 sierpnia 2011
po prostu muszę....
się pochwalić, jaką cudowną okładkę na notes sprezentowała mi Moni - Igła i Nitka
nie skromnie i szczerze mogę napisać, że to jeden z najpiękniejszych prezentów jakie w życiu dostałam!
dziękuję Ci :*
nie mogłam się powstrzymać i podkradałam jeszcze jedną fotkę z detalami ;)
cały czas cieszę się jak głupia, gdy na niego patrzę i nie mogę przestać go macać ;)
po więcej zapraszam Was tutaj
i życzę udanego weekendu :*
nie skromnie i szczerze mogę napisać, że to jeden z najpiękniejszych prezentów jakie w życiu dostałam!
dziękuję Ci :*
nie mogłam się powstrzymać i podkradałam jeszcze jedną fotkę z detalami ;)
cały czas cieszę się jak głupia, gdy na niego patrzę i nie mogę przestać go macać ;)
po więcej zapraszam Was tutaj
i życzę udanego weekendu :*
sobota, 20 sierpnia 2011
cium ciumciurumcium
rzadko mi się to zdarza, ale skusiłam się na mapkę z bloga My Mind`s Eye
starałam się zbytnio nie odbiegać od pierwowzoru
wykorzystałam papiery z nowej kolekcji Lost&Found Two - Blush i do tego ćwieki Everywhere
trochę przeszyć maszynowych
wszystkie brzegi delikatnie wytuszowałam distressem vintage photo
coś się ze mną dziwnego dzieje, bo ostatnimi czasy ciągnie mnie maksymalnie do kolorów, pasteli... chyba za mało słodyczy mam w życiu ;)cium ciumciurumcium :D terapia kolorami
pozdrawiam wszystkich tu zaglądaczy :*
starałam się zbytnio nie odbiegać od pierwowzoru
wykorzystałam papiery z nowej kolekcji Lost&Found Two - Blush i do tego ćwieki Everywhere
trochę przeszyć maszynowych
wszystkie brzegi delikatnie wytuszowałam distressem vintage photo
coś się ze mną dziwnego dzieje, bo ostatnimi czasy ciągnie mnie maksymalnie do kolorów, pasteli... chyba za mało słodyczy mam w życiu ;)cium ciumciurumcium :D terapia kolorami
pozdrawiam wszystkich tu zaglądaczy :*
piątek, 19 sierpnia 2011
miało być wyzwanie....
dawno nie bawiłam się z PS, sama nie wiem dlaczego...
chciałam zrobić małą reaktywację, jednakże jestem w gorącej wodzie kąpana i .... nie doczytałam wytycznych... :/
ale i tak Was pomęczę fotkami :) a co!
całość zrobiłam z nowej kolekcji MME ze scrapki.pl, stempelek z lemonade i wydruk z neta (urzekła mnie fryzura)
chciałam też podziękować Wam za komentarze pod poprzednim postem :*
buźka
chciałam zrobić małą reaktywację, jednakże jestem w gorącej wodzie kąpana i .... nie doczytałam wytycznych... :/
ale i tak Was pomęczę fotkami :) a co!
całość zrobiłam z nowej kolekcji MME ze scrapki.pl, stempelek z lemonade i wydruk z neta (urzekła mnie fryzura)
chciałam też podziękować Wam za komentarze pod poprzednim postem :*
buźka
środa, 10 sierpnia 2011
zawieszka
dzisiaj kolejne wyzwanie na blogu scrapki-wyzwaniowo! tym razem temat zaproponowała nam Guriana
należy wykonać ZAWIESZKĘ w oparciu o kilka wytycznych: wykorzystanie koronki i drutu lub sznurka
miałam WIELKIE plany związane z koronką... efekt - minimalistyczny...
przeszukałam domowe szpargały i... nic! nie znalazłam żadnego drucika...
na szczęście miałam lniany sznurek :)
inspiracją tła była okładka papierów MME - Stella&Rose, które pocięłam w paseczki, poprzeszywałam białą nicią, a brzegi papieru i ramki postarzyłam distressem.
w centrum, dama z wachlarzem, z wcześniej już przeze mnie maltretowanej serii Steampunk Debutante - Graphic45. elegancki żakiecik podkolorowałam distressem
na koniec zbliżenie na jeden z moich ulubionych elementów, rameczka z holtzowego wykrojnika. tutaj także skorzystałam z distressów, a cały środek wypełniłam glossy accents. tym razem do przymocowania zamiast ćwieków , wykorzystałam sznurek
zachęcam Was do zabawy, o właśnie tutaj :)
pozdrawiam tu zaglądaczy :*
należy wykonać ZAWIESZKĘ w oparciu o kilka wytycznych: wykorzystanie koronki i drutu lub sznurka
miałam WIELKIE plany związane z koronką... efekt - minimalistyczny...
przeszukałam domowe szpargały i... nic! nie znalazłam żadnego drucika...
na szczęście miałam lniany sznurek :)
inspiracją tła była okładka papierów MME - Stella&Rose, które pocięłam w paseczki, poprzeszywałam białą nicią, a brzegi papieru i ramki postarzyłam distressem.
w centrum, dama z wachlarzem, z wcześniej już przeze mnie maltretowanej serii Steampunk Debutante - Graphic45. elegancki żakiecik podkolorowałam distressem
na koniec zbliżenie na jeden z moich ulubionych elementów, rameczka z holtzowego wykrojnika. tutaj także skorzystałam z distressów, a cały środek wypełniłam glossy accents. tym razem do przymocowania zamiast ćwieków , wykorzystałam sznurek
zachęcam Was do zabawy, o właśnie tutaj :)
pozdrawiam tu zaglądaczy :*
wtorek, 9 sierpnia 2011
zielono mi i spokojnie
na wyzwanie w Craft Artwork
wyszło mi dość mrocznie... jaskrawo zielony kwiatek kojarzy mi się z trucizną... (czy ze mną jest coś nie tak?!) niestety nie miałam innego
za to spróbowałam czegoś nowego - ostemplowałam kwiatki! wiem, wiem... bardzo odkrywcze ;) spodobał mi się motyw druku na płatkach, a do środka idealnie wpasowało się `słoneczko`
w roli głównej stempel ze Scrappo, dla którego straciłam głowę ;)
i w całej swej okazałości...
cytat zaczerpnięty z tekstu Agnieszki Osieckiej
a już jutro nowe wyzwanie na blogu scrapki-wyzwaniowo! koniecznie zajrzyjcie ;)
3majcie się cieplutko :*
wyszło mi dość mrocznie... jaskrawo zielony kwiatek kojarzy mi się z trucizną... (czy ze mną jest coś nie tak?!) niestety nie miałam innego
za to spróbowałam czegoś nowego - ostemplowałam kwiatki! wiem, wiem... bardzo odkrywcze ;) spodobał mi się motyw druku na płatkach, a do środka idealnie wpasowało się `słoneczko`
w roli głównej stempel ze Scrappo, dla którego straciłam głowę ;)
i w całej swej okazałości...
cytat zaczerpnięty z tekstu Agnieszki Osieckiej
a już jutro nowe wyzwanie na blogu scrapki-wyzwaniowo! koniecznie zajrzyjcie ;)
3majcie się cieplutko :*
poniedziałek, 8 sierpnia 2011
niedziela, 7 sierpnia 2011
the shabby tea room
od dawna chciałam zrobić patchwork... i dzisiaj gdy zajrzałam na bloga Magdy, coś mnie tknęło, żeby spróbować :D
to `coś` to wyzwanie na The Shabby Tea Room `Mix&Match`
nie jest idealny... ale od czegoś trzeba zacząć :)
to `coś` to wyzwanie na The Shabby Tea Room `Mix&Match`
nie jest idealny... ale od czegoś trzeba zacząć :)
czwartek, 4 sierpnia 2011
przerwa na reklamę
dzisiaj chciałabym przedstawić Wam bardzo utalentowaną osóbkę, którą od dłuższego czasu namawiałam, żeby ujawniła się w blogowym światku razem ze swoimi niesamowitymi... no właśnie... jeśli jesteś ciekawi, zapraszam na Jej bloga ;)
a tutaj taka mała zajawka
pozwoliłam sobie podkraść fotkę, mam nadzieję, że mi się nie oberwie ;)
Chciałam także podziękować JaMajce i Anuszce za wyróżnienie :*
wg. zasad powinnam wytypować kolejne osóbki, ale niestety nie potrafię... zbyt dużo jest tych, które cenię za twórczą pracę, a nie chciałabym nikogo pominąć.
mam nadzieję, że to niedopełnienie zostanie mi wybaczone ;)
ale za to pozwolę sobie trochę się uzewnętrznić, czyli 7 rzeczy o mnie, których nie wiecie:
1. uwielbiam zaczytywać się w książkach Waldemara Łysiaka, szczególnie dotyczących okresu napoleońskiego;
2. kocham filmy Quentina Tarantino;
3. fascynuje mnie twórczość Zdzisława Beksińskiego;
4. chciałabym mieć więcej odwagi i wybrać się w samotną podróż po Europie;
5. nienawidzę hipokryzji;
6. zdarzało mi się lunatykować;
7. od ponad roku jestem właścicielką 8-letniego kundelka, który wabi/ł się Małysz (sic!)
życzę Wam dużo słoneczka, ja za godzinkę wybieram się na dłuższy spacer do parku :)
a tutaj taka mała zajawka
pozwoliłam sobie podkraść fotkę, mam nadzieję, że mi się nie oberwie ;)
Chciałam także podziękować JaMajce i Anuszce za wyróżnienie :*
wg. zasad powinnam wytypować kolejne osóbki, ale niestety nie potrafię... zbyt dużo jest tych, które cenię za twórczą pracę, a nie chciałabym nikogo pominąć.
mam nadzieję, że to niedopełnienie zostanie mi wybaczone ;)
ale za to pozwolę sobie trochę się uzewnętrznić, czyli 7 rzeczy o mnie, których nie wiecie:
1. uwielbiam zaczytywać się w książkach Waldemara Łysiaka, szczególnie dotyczących okresu napoleońskiego;
2. kocham filmy Quentina Tarantino;
3. fascynuje mnie twórczość Zdzisława Beksińskiego;
4. chciałabym mieć więcej odwagi i wybrać się w samotną podróż po Europie;
5. nienawidzę hipokryzji;
6. zdarzało mi się lunatykować;
7. od ponad roku jestem właścicielką 8-letniego kundelka, który wabi/ł się Małysz (sic!)
życzę Wam dużo słoneczka, ja za godzinkę wybieram się na dłuższy spacer do parku :)
środa, 3 sierpnia 2011
idąc za ciosem ;)
pudełko na prezent dla maleńkiej, jednomiesięcznej Lenki
dziwnie się czułam nie postarzając... bardzo dziwnie...
wykorzystał m.in.
papier Melissy Frances - 5th Avenue: Hattie
skrzydełka holtzowe
farbka pękająca
kwiatek pobielony akrylówką
owalna ramka od Nowalinki :*
dziwnie się czułam nie postarzając... bardzo dziwnie...
wykorzystał m.in.
papier Melissy Frances - 5th Avenue: Hattie
skrzydełka holtzowe
farbka pękająca
kwiatek pobielony akrylówką
owalna ramka od Nowalinki :*
wtorek, 2 sierpnia 2011
imagine
pod wpływem chwili powstała okładka do tego małego notesu...
bez wcześniejszej koncepcji, z tym co miałam pod ręką i od dawna nie miałam odwagi po to sięgnąć ;)
wykorzystałam tutaj m.in.:
Melissy Frances - 5th Avenue: Geraldine i Hester
Kaisercraft Secret Bird Society
My Mind`s Eye - Lost&Found
chciałam też pochwalić się, że mój notes z balonem został wybrany jako najlepsza praca miesiąca lipca na CraftHousie :) nie ukrywam, że rozpiera mnie duma i radość! dziękuję jury za wyróżnienie :*
edit: dziękuję Ci Kochana 2:16 za naprowadzenie na ten słoik z myślą :* rzeczywiście idealnie wpasowuje się w moją ostatnią pracę. nie raz zastanawiałam się na co czekam... dlaczego jeszcze tego nie użyłam? może ze strachu, że coś sknocę... może z obawy, że zatraci tą formę, która mnie pierwotnie fascynowała... a wtedy nasuwają się kolejne pytania: po co kupiłam, skoro i tak leży pośród innych, niejednokrotnie zapomniana...
"Przestań liczyć kredki, zacznij rysować."
/Mark Scharenbroich/
mam nadzieję, że z taką łatwością, jak skopiowałam powyższy cytat, będę sięgać po materiały, których wcześniej nie miałam odwagi użyć :)
bez wcześniejszej koncepcji, z tym co miałam pod ręką i od dawna nie miałam odwagi po to sięgnąć ;)
wykorzystałam tutaj m.in.:
Melissy Frances - 5th Avenue: Geraldine i Hester
Kaisercraft Secret Bird Society
My Mind`s Eye - Lost&Found
chciałam też pochwalić się, że mój notes z balonem został wybrany jako najlepsza praca miesiąca lipca na CraftHousie :) nie ukrywam, że rozpiera mnie duma i radość! dziękuję jury za wyróżnienie :*
edit: dziękuję Ci Kochana 2:16 za naprowadzenie na ten słoik z myślą :* rzeczywiście idealnie wpasowuje się w moją ostatnią pracę. nie raz zastanawiałam się na co czekam... dlaczego jeszcze tego nie użyłam? może ze strachu, że coś sknocę... może z obawy, że zatraci tą formę, która mnie pierwotnie fascynowała... a wtedy nasuwają się kolejne pytania: po co kupiłam, skoro i tak leży pośród innych, niejednokrotnie zapomniana...
"Przestań liczyć kredki, zacznij rysować."
/Mark Scharenbroich/
mam nadzieję, że z taką łatwością, jak skopiowałam powyższy cytat, będę sięgać po materiały, których wcześniej nie miałam odwagi użyć :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)