od dawna marzyło mi się takie twórcze spotkanie, więc propozycję Czeko przyjęłam bez wahania! nie ukrywam, że wolałabym face to face, ale... no właśnie. może jeszcze w tym roku się uda ;) ... musi się udać !!!!
bawiąc się materiałami, starałam się ograniczyć do powyższych wytycznych... nie mogłam się jednak opanować, przed dodaniem szczypty metalu ;)
użyłam: tekturkę, materiał z męskiej koszuli, koronkę, gesso, ecolinę, stazon jet black, stemple 7gypsies - venice i balszkę metalową, holtzowe ćwieki.
->>> tutaj, możecie zobaczyć więcej szczegółów pracy, jaką wyczarowała Czeko!!!! mnie sparaliżowało jak ją zobaczyłam! niesamowita połączenie kolorów, żelastwa i warstw!!! mrrrr!!!
zresztą sami zobaczcie :D
mam nadzieję, że to zapożyczenie zostanie mi wybaczone :)
skąd ten tytuł posta? no właśnie, czuję że jeszcze powinnam coś dołożyć, postawić przysłowiową kropkę nad i, ale jeszcze nie wiem co... a może takie już jego przeznaczenie...?
pozdrawiam ciepło :*
i jeszcze raz dziękuję Ci Czekoczynko za zaproszenie :*
Suuuuuper!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba połączenie tego koloru, koronki i starej, męskiej fotki. Suuuper!!!
OdpowiedzUsuńOoo i nawet mój poharatany pan się tu znalazł :) To ja Ci dziękuję kochany Kolorowy Ptaku. Wyczarowałaś piękną pracę, taką jakie lubię u Ciebie najbardziej - z kolorem, duszą i kreatywnością. Uwielbiam i dziękuję :*
OdpowiedzUsuńPiękna praca! Jak ja bym tak chciała umieć sobie poeksperymentować, ech!
OdpowiedzUsuńObie prace tak różne, a obie tak przyciągające wzrok, że oderwać się nie mogę! Uwielbiam Twoje prace! Ja na pewno bym tam coś jeszcze dołożyła, ale ja zawsze mam problem by przestać dokładać dodatki :P:P:P
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Uwielbiam przyglądać się tym wszystkim szczegółom:)
OdpowiedzUsuń