to niesamowite wyzwanie zaproponowane przez Ankan na scrapki-wyzwaniowo
czuję, że nie podołałam temu zadaniu...
mój pierwowzór został zniszczony przez jedno chlapnięcie, które zasłonił pieczołowicie wcześniej chroniony tekst... mam nadzieję, że znajdę w sobie tyle samozaparcia, żeby jeszcze wrócić do tego wyzwania
tutaj moja druga, nieporadna interpretacja tematu
wszystkie wytyczne znajdziecie ->>> tutaj
wykorzystałam: kawałek tekstu z gazety, białą farbę akrylową, niebieską ecolinę, taśmy TH i kawałki papieru 7gypsies.
pozdrawiam ciepło :*
e tam chlapnięcie, mnie się podoba!
OdpowiedzUsuńNO nie bądź taka surowa dla siebie! Mnie też się podoba :))
OdpowiedzUsuńoj, podołałaś, podołałaś...
OdpowiedzUsuńdo twarzy ci w tym efekcie lekkiego rozwichrzenia. ;)
perfekcyjnie dobrane słowa i idealna do nich pańcia.
dla mnie - rewelacja.
A Ty znowu się skręcasz i wykręcasz, a i tak Ci wychodzi;) To już zakrawa na kokieterię!;P Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUps, chlapnięcie... :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Ci to wyszło!!!!
Niesamowicie udany "twórczy nieład":) Świetnie dobrałaś zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńCudo! I klimat obłędny;)
OdpowiedzUsuńChciałabym umieć tak chlapnąć! :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki! Super jest! :-)
Postronni nic nie widzą:) Efekt świetny pomimo Twoich "żalów":) Fantastycznie się rozwijasz:)
OdpowiedzUsuń