poniedziałek, 24 października 2011

baśnie

jakiś czas temu, zostałam poproszona o reanimację, dość już zużytej i nadszarpniętej czasem, książki - tytułowych Baśni J.C. Andersena.
okładka ledwo się trzymała, rogi były mocno pozaginane i rozwarstwione, kartki luźno włożone...
początkowo sądziłam, że uda mi się uratować oryginalną okładkę... niestety, była zbyt mocno zmaltretowana.
dlatego też zdecydowałam się zrobić ją od podstaw. trochę się namęczyłam, żeby równo wyciąć bazę z dość grubego kartonu. na szczęście udało się! myślałam, że pójdzie "z górki"... niestety, pomysłu na praktyczne zagospodarowanie okładki dość długo nie miałam... w końcu zdecydowałam się na prostą, wielowarstwową kompozycję.
chciałabym tutaj podziękować NowAlince za profesjonalne zbindowanie :*
po przydługawym wstępie czas na przydługawą foto-ekspozycję ;)







a tak prezentuje się, zaraz po otwarciu


materiały, które użyłam, znajdziecie tutaj, w SCRAP CORNER
a pochodzą one ze sklepu scrapki.pl

na koniec jeszcze chciałam się pochwalić pięknym notesem, który otrzymałam od Konstancji8, dziękuję Ci :* sprawiłaś mi ogromną niespodziankę i radość!


3majcie się cieplutko :*

29 komentarzy:

  1. świetnie wyszło:) gratuluję!
    a prezencik b. fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo profesjonalnie i przepięknie wyszła reaktywacja okładki!!! Piękna jest! I prezent cudnej urody również:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolorowy Ptaku, to magiczne! Dzisiaj na lekcjach czytałam moim dzieciakom Baśnie Andersena, korzystałam z mojego stareńkiego egzemplarza 1967 roku, mocno już sfatygowanego, pomyślałam czas na małą kosmetykę:) a tu masz, na Twoim blogu "moja książka", dzisiaj! No magia Andersena! Proszę pozwól mi wykorzystać Twój pomysł na renowację książki. Zrobiłaś to cuuuudnie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłaś przepiękną okładkę! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. niesamowita, magiczna okładka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Brak mi słów! To co zrobiłaś z tą sfatygowaną książką jest niesamowite i spektakularne pomimo swojej jakże wdzięcznej prostoty. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, this is ultra beautiful!! Love love!! =)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne drugie życie tej ksiązce nadałaś! Bez wątpienia dzięki temu jeszcze posłuży kolejnemu pokoleniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prosta kompozycja na okładce, za to kolory iście bajkowe dzięki temu grają pierwsze skrzypce. Piękna i bardzo adekwatna oprawa!

    OdpowiedzUsuń
  10. Och, jakże wspaniale byłoby mieć taki unikat w swoich książkowych zbiorach!! Pięknie to wykombinowałaś i wykonałaś!! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tchnęłaś nowe życie w tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  12. Niezwykła jest ta okładka- w cudowny sposób otwiera świat baśni...:)
    Notesu gratuluję- piękny;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podoba mi się sama okładka i to, ze po odnowieniu tworzy z zawartością spójną całość min. dlatego, że okładkę fajnie postarzyłaś i dobrałaś starociowe papiery:) Super!
    Prezent to też niezła perełka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna oprawa, a na pierwszym planie Calineczka po ślubie :-))). Super !

    OdpowiedzUsuń
  15. Super czad z tym Panem Andersenem - nie wpadłam wcześniej na to, że można scrapowo odświeżyć książki:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Andersen reaktywacja:) Wspaniale wyszła Ci ta okładka - koncepcja, kolorym wykonanie - wszystko pierwsza klasa. Już wiem, u kogo składać zamówienie na odnowienie starych książek:) Miałaś kapitalny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  17. GENIALNE!!!! Kolorowy Ptaku, to jest genialne. Niesamowity pomysł na odnowienie książki. Podsunęłaś mi wspaniały pomysł - jakiś czas temu kupiłam na Allegro sporo bajek dla mojej córki. Wszystkie są stare i dość zniszczone. Oj, będę miała co robić!!! Oczywiście, jeśli zgodzisz się na wykorzystanie Twojego pomysłu - proszę, proszę, proszę ; -)

    @Mia - Calineczka poślubie ; -))) Ależ Ty masz wyobraźnię ; -) Cudne skojarzenie ; -)))

    OdpowiedzUsuń
  18. dziękuję Wam za tak cudownie miłe komentarze :*
    Gosiu S. i Magda(i)Leno - korzystajcie do woli :D z niecierpliwością będę wyczekiwać Waszych prac :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniale odnowiona książka! Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepięknie to zrobiłaś. Wiesz, nie podejrzewałam Cię o aż taki romantyzm :-) Ta okładka jest po prostu genialna i ma wspaniały klimat.
    Hmmm, ja też mam w domu stare baśnie Andersena... ;-)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow! Niesamowita jest ta okładka, niby prosta ale taka tajemnicza, aż się chce zaglądnąć co jest w środku. Dziękuję że do mnie zaglądasz:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękności!
    Jak ja lubię takie stare cacuszka.
    Szkoda, że wszystkie moje książki z dzieciństwa zostały w rodzinnym domu... Tam po nich ślad zaginął :(
    A byłaby taka wspaniała pamiątka...

    OdpowiedzUsuń
  23. No tak oprawioną książką to nikt się nie może pochwalić... Niesamowity pomysł, biję pokłony!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Niesamowita okladka, pieknie sie prezentuje.
    Tylko... teraz juz bede sie wstydzic moich przeszyc...koslawych... :)

    OdpowiedzUsuń
  25. wspaniale ją reanimowałaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. ooo JA!! kolory baśniowe powaliły mnie na kolana. A co to za bradsy?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo.
I really appreciate your kind words!